Plac budowy słupskiego aquaparku tuż przed wstrzymaniem prac w 2012r.
2013-12-31
Słupsk nie dokończy aquaparku
Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, słupscy radni nie wyrazili zgody na dofinansowanie budowy aquaparku dodatkowymi pieniędzmi. Chodzi o 17,3 mln zł, których brakuje na kontynuację inwestycji współfinansowanej z funduszy unijnych. Podczas sesji, wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk poinformował, że na razie nie wiadomo co będzie dalej z obiektem, którego budowa jest zaawansowana w 70 proc. a wartość wykonanych dotychczas robót wyceniono na ok. 40 mln zł.
Aquapark zaczęto budować w maju 2011 r. Obiekt miał kosztować 57,7 mln zł, a otwarcie miało nastąpić w czerwcu 2012 r. Na realizację inwestycji Słupsk otrzymał 19,2 mln zł unijnej dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego.
Początkowo wykonawcą obiektu było konsorcjum warszawskich spółek Tiwwal, Holma i Termochem z Puław. Jednak z czasem na placu budowy został jedynie Termochem. W styczniu br. prace wstrzymano, gdyż miasto zerwało umowę z wykonawcą z powodu opóźnień na budowie.
Budowlańcom naliczono kary umowne w wysokości 31,2 mln zł, z czego dotychczas wyegzekwowano 6,4 mln zł. Pozostałą część kwoty, tj. 24,6 mln zł miasto chce odzyskać od wykonawcy aquaparku w postępowaniu przed Sądem Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Termochem odpowiedział na to kontr pozwem, domagając się 24,6 mln zł za dodatkowe roboty. Sprawa jest w toku.
W kwietniu br. ogłoszono przetarg na dokończenie inwestycji. Kilka miesięcy później postępowanie unieważniono, bo jedyna zgłoszona oferta opiewała na 47 mln zł, a na dokończenie inwestycji miasto mogło przeznaczyć tylko 17 mln zł.
Kolejny przetarg na dokończenie aquaparku, ze zmniejszonym zakresem niezbędnych prac ogłoszono w sierpniu br.. Na początku grudnia otwarto dwie koperty z ofertami wartości 33,9 mln zł i 38,5 mln zł.
Ponieważ miasto na kontynuację inwestycji mogło wyłożyć tylko 16,5 mln zł prezydent Słupska Maciej Kobyliński zaproponował radnym, by dokonali zmian w tegorocznym budżecie miasta i Wieloletniej Prognozie Finansowej pozwalających na uzyskanie brakujących 17,3 mln zł i przesunęli wydanie tych pieniędzy na przyszły rok.
W wydanym przed sesją oświadczeniu, prezydent Kobyliński ostrzegał, że nie podjęcie proponowanych uchwał może skutkować m.in. tym, że "utracone zostanie dofinansowanie unijne w wysokości 19 259 703 zł, wystąpi konieczność zabezpieczenia placu budowy - roczny koszt 400 000 zł, miasto zobowiązane będzie do spłaty zobowiązań wynikających z już wyemitowanych obligacji na budowę Parku Wodnego w wysokości 40 700 000 zł, nastąpi trudna do finansowego oszacowania degradacja obiektu i zamontowanych urządzeń".
Radnych to nie przekonało. Propozycje zostały odrzucone 15 głosami Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości i Nowego Słupska. Projekt poparło jedynie 6 radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Przypomnijmy, że obecnie w niemal 100-tysięcznym Słupsku funkcjonuje jedna kryta pływalnia. Przy czym poza ofertą basenową, klienci mogą skorzystać tylko z wybranych usług odnowy biologicznej. Dzięki nowemu aquaparkowi miało się to zmienić, ale czy wobec bieżących wydarzeń, słupszczanie mogą jeszcze liczyć na taką atrakcję? - czas pokaże...
Materiały: UM Słupsk