Foto - www.wroclaw.pl
2023-02-17
15 lat Aquaparku Wrocław - co się zmieniło?
Od pustej działki po jeden z najpopularniejszych Aquaparków w Polsce. W 15. rocznicę otwarcia Aquaparku Wrocław zarządcy oraz pracownicy wspominają początki, a także plany uwzględniające więcej obiektów pod szyldem Wrocławskiego Parku Wodnego.
16 lutego Aquapark Wrocław obchodził 15. urodziny. Obiekt został otwarty dokładnie 16 lutego 2008 roku. Choć wrocławski Park Wodny nie jest jeszcze pełnoletni, ale pod względem zawartości i budowy – nadzwyczajnie dojrzały. Przez kilkanaście lat dorósł do miana jednej z najpopularniejszych atrakcji w mieście oraz wszedł do grona najlepszych i największych parków wodnych w Polsce.
– O sukcesie świadczy frekwencja. W pierwszym roku odwiedziło go 700 tysięcy osób. W roku ubiegłym – 2 miliony, czyli prawie trzy razy więcej. To rekord. – Ten historyczny wynik czyni Wrocławski Park Wodny najpopularniejszą atrakcją rekreacyjno-rozrywkową regionu – twierdzi Grzegorz Kaliszczak, prezes spółki Wrocławski Park Wodny.
– Dziękuję za to zaufanie wrocławianom i Dolnoślązakom, którzy są naszymi wiernymi gośćmi. I są z nas zadowoleni, bo zachęcają kolejnych ludzi do odwiedzin. Widać to też po rosnącej, z roku na rok, liczbie sprzedanych karnetów. Ludzie lubią nas odwiedzać regularnie i często. To dla nas najlepsza rekomendacja i ocena – podkreśla prezes.
Sauny najgorętszą atrakcją
Park wodny to baseny, zjeżdżalnie i inne atrakcje wodne, ale dla wielu wrocławian to przede wszystkim strefa saun, którą zachwalają miejscowi i przyjezdni. Sauny są częścią obiektu od samego startu.
– Na początku mieliśmy tylko sauny zlokalizowane w części atrium i jedną saunę zewnętrzną. Natomiast teraz tych saun mamy już aż dwadzieścia. W ubiegłym roku powstała nowa wioska saunowa – wylicza Joanna Feifer, kierownik strefy.
15 lat temu Saunarium było wielką nowością, a także niemałą kontrowersją.
– Owszem, sauny we wrocławskich hotelach były, ale Aquapark sprawił, ze saunowanie stało się rozrywką masową. Jak duża była to nowość, niech świadczy fakt, że we wrocławskich mediach przez trzy lata trwała dyskusja, czy słuszny jest nakaz, by do saun nie wchodzić w strojach kąpielowych, ale w ręcznikach lub nago, tak jak jest na całym świecie – zauważa Tomasz Sikora, rzecznik prasowy Wrocławskiego Parku Wodnego.
– Początki oczywiście były trudne. Zdarzało się, że mieliśmy klientów w łaźniach parowych, którzy wchodzili do nich nie tylko w strojach, ale nawet w czepkach i w płetwach. Dziś to się nie zdarza, a sami nasi goście uczą swoich znajomych, jak poprawnie i najkorzystniej dla zdrowia korzystać z saun – dodaje Sikora.
Teraz trzy, a później sześć
O tym, że sauny są gorącym miejscem nie tylko ze względu na temperaturę, świadczą wyposażone w nie nowe obiekty Wrocławskiego Parku Wodnego: na Brochowie oraz budowany na Psim Polu.
– Przez 13 lat był jeden obiekt, na Borowskiej. Ale ja wiem, że nic tak nie wyrabia dobrych nawyków sportowych i życiowych, po prostu aktywności od najmłodszych lat, jak dostępność – mówi Paweł Rańda, wioślarz, który w roku otwarcia Aquaparku zdobył olimpijski medal, a dziś jest wiceprezesem spółki. – To dlatego wychodzimy do mieszkańców i w ubiegłym roku otworzyliśmy Aquapark na Brochowie, który w trzy miesiące wyrobił normy popularności, jakie zakładaliśmy, że osiągnie po półtora roku funkcjonowania. To dlatego nie zwalniamy tempa i stawiamy bliźniaczo podobny przy ulicy Wilanowskiej na Psim Polu – wyjaśnia wiceprezes.
Olimpijczyk zdradza, że zarząd spółki chce, aby w mieście było sześć basenów z różnymi atrakcjami sportowymi pod szyldem Aquapark Wrocław. – Ich stworzenie nie będzie trwało na pewno kolejnych 15 lat – zapowiada.
Szkoła pływania, siłownia i fitness
Z okazji 15. urodzin pracownicy Aquaparku przypominają, że w obiekcie przy Borowskiej z roku na rok atrakcji jest coraz więcej. W 2013 roku powstała nowa dziecięca zatoka, pojawiły się trzy dodatkowe zjeżdżalnie. – Zresztą niespodzianki związane ze zjeżdżalniami przyniesie także 2023 rok – zapowiada Tomasz Sikora. Dużą inwestycją również było postawienie basenów zewnętrznych w 2019 roku.
– Często obiekty tego typu są na samorządowym garnuszku, łatając swoje funkcjonowanie publicznymi czy państwowymi dotacjami. My robimy wszystko, by Aquapark był rentowny. Nie generujemy strat, zarabiamy na siebie. Gdy trzeba, wprowadzamy programy oszczędnościowe. Jak pokazuje porównanie, mimo podwyżek, do których zmusiły nas państwowe koncerny, oferujące gaz i prąd o 400-500 procent drożej niż przed rokiem, my dalej jesteśmy najtańszym dużym Aquaparkiem w Polsce – podkreśla Kornel Kempiński, dyrektor Aquaparku Wrocław.
W parku wodnym przy Borowskiej działa szkoła pływania, w której co roku uczy się, indywidualnie lub w ramach zajęć szkolnych, około 14 tysięcy dzieci. W budynku jest także siłownia ze strefą fitness.
– Inwestujemy w najnowocześniejszy sprzęt, zatrudniamy specjalistów, trenerów personalnych, a zajęcia grupowe cieszą się olbrzymim zainteresowaniem ze względu na ich różnorodność. Strefa przeszła metamorfozę 10 lat temu. Dziś to 1700 metrów kwadratowych przestrzeni, 4 sale fitness do zajęć grupowych, jedna z największych stref kardio we Wrocławiu i wyposażona w nowoczesny sprzęt siłownia – wylicza kierownik strefy fitness, Sergii Novosad – Na co dzień, oprócz regularnych klientów, trenują u nas mistrzowie, zawodnicy lokalnych klubów sportowych – dodaje.
15 złotych i tort na 15. Urodziny
W tym roku dzień 15. Urodzin Aquaparku zbiegł się z Tłustym Czwartkiem, który był świętowany na ul. Borkowskiej. Gdzie urodzinowy dwu godzinny bilet kosztował 15 złotych , a dodatkowo tort i inne słodkości z okazji Tłustego Czwartku.
Fotorelacja pod artykułem.
16 lutego Aquapark Wrocław obchodził 15. urodziny. Obiekt został otwarty dokładnie 16 lutego 2008 roku. Choć wrocławski Park Wodny nie jest jeszcze pełnoletni, ale pod względem zawartości i budowy – nadzwyczajnie dojrzały. Przez kilkanaście lat dorósł do miana jednej z najpopularniejszych atrakcji w mieście oraz wszedł do grona najlepszych i największych parków wodnych w Polsce.
– O sukcesie świadczy frekwencja. W pierwszym roku odwiedziło go 700 tysięcy osób. W roku ubiegłym – 2 miliony, czyli prawie trzy razy więcej. To rekord. – Ten historyczny wynik czyni Wrocławski Park Wodny najpopularniejszą atrakcją rekreacyjno-rozrywkową regionu – twierdzi Grzegorz Kaliszczak, prezes spółki Wrocławski Park Wodny.
– Dziękuję za to zaufanie wrocławianom i Dolnoślązakom, którzy są naszymi wiernymi gośćmi. I są z nas zadowoleni, bo zachęcają kolejnych ludzi do odwiedzin. Widać to też po rosnącej, z roku na rok, liczbie sprzedanych karnetów. Ludzie lubią nas odwiedzać regularnie i często. To dla nas najlepsza rekomendacja i ocena – podkreśla prezes.
Sauny najgorętszą atrakcją
Park wodny to baseny, zjeżdżalnie i inne atrakcje wodne, ale dla wielu wrocławian to przede wszystkim strefa saun, którą zachwalają miejscowi i przyjezdni. Sauny są częścią obiektu od samego startu.
– Na początku mieliśmy tylko sauny zlokalizowane w części atrium i jedną saunę zewnętrzną. Natomiast teraz tych saun mamy już aż dwadzieścia. W ubiegłym roku powstała nowa wioska saunowa – wylicza Joanna Feifer, kierownik strefy.
15 lat temu Saunarium było wielką nowością, a także niemałą kontrowersją.
– Owszem, sauny we wrocławskich hotelach były, ale Aquapark sprawił, ze saunowanie stało się rozrywką masową. Jak duża była to nowość, niech świadczy fakt, że we wrocławskich mediach przez trzy lata trwała dyskusja, czy słuszny jest nakaz, by do saun nie wchodzić w strojach kąpielowych, ale w ręcznikach lub nago, tak jak jest na całym świecie – zauważa Tomasz Sikora, rzecznik prasowy Wrocławskiego Parku Wodnego.
– Początki oczywiście były trudne. Zdarzało się, że mieliśmy klientów w łaźniach parowych, którzy wchodzili do nich nie tylko w strojach, ale nawet w czepkach i w płetwach. Dziś to się nie zdarza, a sami nasi goście uczą swoich znajomych, jak poprawnie i najkorzystniej dla zdrowia korzystać z saun – dodaje Sikora.
Teraz trzy, a później sześć
O tym, że sauny są gorącym miejscem nie tylko ze względu na temperaturę, świadczą wyposażone w nie nowe obiekty Wrocławskiego Parku Wodnego: na Brochowie oraz budowany na Psim Polu.
– Przez 13 lat był jeden obiekt, na Borowskiej. Ale ja wiem, że nic tak nie wyrabia dobrych nawyków sportowych i życiowych, po prostu aktywności od najmłodszych lat, jak dostępność – mówi Paweł Rańda, wioślarz, który w roku otwarcia Aquaparku zdobył olimpijski medal, a dziś jest wiceprezesem spółki. – To dlatego wychodzimy do mieszkańców i w ubiegłym roku otworzyliśmy Aquapark na Brochowie, który w trzy miesiące wyrobił normy popularności, jakie zakładaliśmy, że osiągnie po półtora roku funkcjonowania. To dlatego nie zwalniamy tempa i stawiamy bliźniaczo podobny przy ulicy Wilanowskiej na Psim Polu – wyjaśnia wiceprezes.
Olimpijczyk zdradza, że zarząd spółki chce, aby w mieście było sześć basenów z różnymi atrakcjami sportowymi pod szyldem Aquapark Wrocław. – Ich stworzenie nie będzie trwało na pewno kolejnych 15 lat – zapowiada.
Szkoła pływania, siłownia i fitness
Z okazji 15. urodzin pracownicy Aquaparku przypominają, że w obiekcie przy Borowskiej z roku na rok atrakcji jest coraz więcej. W 2013 roku powstała nowa dziecięca zatoka, pojawiły się trzy dodatkowe zjeżdżalnie. – Zresztą niespodzianki związane ze zjeżdżalniami przyniesie także 2023 rok – zapowiada Tomasz Sikora. Dużą inwestycją również było postawienie basenów zewnętrznych w 2019 roku.
– Często obiekty tego typu są na samorządowym garnuszku, łatając swoje funkcjonowanie publicznymi czy państwowymi dotacjami. My robimy wszystko, by Aquapark był rentowny. Nie generujemy strat, zarabiamy na siebie. Gdy trzeba, wprowadzamy programy oszczędnościowe. Jak pokazuje porównanie, mimo podwyżek, do których zmusiły nas państwowe koncerny, oferujące gaz i prąd o 400-500 procent drożej niż przed rokiem, my dalej jesteśmy najtańszym dużym Aquaparkiem w Polsce – podkreśla Kornel Kempiński, dyrektor Aquaparku Wrocław.
W parku wodnym przy Borowskiej działa szkoła pływania, w której co roku uczy się, indywidualnie lub w ramach zajęć szkolnych, około 14 tysięcy dzieci. W budynku jest także siłownia ze strefą fitness.
– Inwestujemy w najnowocześniejszy sprzęt, zatrudniamy specjalistów, trenerów personalnych, a zajęcia grupowe cieszą się olbrzymim zainteresowaniem ze względu na ich różnorodność. Strefa przeszła metamorfozę 10 lat temu. Dziś to 1700 metrów kwadratowych przestrzeni, 4 sale fitness do zajęć grupowych, jedna z największych stref kardio we Wrocławiu i wyposażona w nowoczesny sprzęt siłownia – wylicza kierownik strefy fitness, Sergii Novosad – Na co dzień, oprócz regularnych klientów, trenują u nas mistrzowie, zawodnicy lokalnych klubów sportowych – dodaje.
15 złotych i tort na 15. Urodziny
W tym roku dzień 15. Urodzin Aquaparku zbiegł się z Tłustym Czwartkiem, który był świętowany na ul. Borkowskiej. Gdzie urodzinowy dwu godzinny bilet kosztował 15 złotych , a dodatkowo tort i inne słodkości z okazji Tłustego Czwartku.
Fotorelacja pod artykułem.
Materiały: UM Wrocław
Przeczytaj także:
„Koszty utrzymania wrocławskiego Aquaparku” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3474/koszty_utrzymania_wroclawskiego_aquaparku.html
„Skutecznie i nieskuteczne zabezpieczenia antypoślizgowe na basenach” - www.basenprof.pl/artykuly/3482/skutecznie_i_nieskuteczne_zabezpieczenia_antyposlizgowe_na_basenach.html
„Ekonomiczne pompy basenowe z technologią inwerterową” - www.basenprof.pl/artykuly/3478/ekonomiczne_pompy_basenowe_z_technologia_inwerterowa.html
„Koszty utrzymania wrocławskiego Aquaparku” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3474/koszty_utrzymania_wroclawskiego_aquaparku.html
„Skutecznie i nieskuteczne zabezpieczenia antypoślizgowe na basenach” - www.basenprof.pl/artykuly/3482/skutecznie_i_nieskuteczne_zabezpieczenia_antyposlizgowe_na_basenach.html
„Ekonomiczne pompy basenowe z technologią inwerterową” - www.basenprof.pl/artykuly/3478/ekonomiczne_pompy_basenowe_z_technologia_inwerterowa.html