Od kiedy w branży basenowej?

Osiem lat.

Jak ocenia Pan rynek basenowy na przełomie ostatniego 10-lecia?

Nastąpiła ogromna zmiana. Obecnie mamy dostęp do coraz to nowszych technologii, rozwinęła się mocno dystrybucja i wybór atrakcji basenowych. Ludzie mogą wybierać w ofercie obiektów basenowych, bo w ostatnich kilku latach wybudowało się ich naprawdę wiele.

Jak Pan myśli, w jakim kierunku będzie szedł rozwój oferty pływalni?

Ludzie coraz chętniej preferują czynny wypoczynek, więc coraz więcej rodzin przychodzi popływać. A to wiąże się z rozbudowaniem oferty np. dla małych dzieci. Sądzę że warto stawiać na atrakcje dla najmłodszych, ale też tworzyć ofertę dla seniorów, których także przybywa na naszym basenie.

Z jakimi problemami wg Pana mają do czynienia najczęściej zarządcy pływalni?Z jakimi problemami wg Pana mają do czynienia najczęściej zarządcy pływalni?Z jakimi problemami wg Pana mają do czynienia najczęściej zarządcy pływalni?

Myślę, że jak wszędzie największym problemem jest budżet. Zarządcy mają wiele pomysłów i koncepcji, jak rozwinąć ofertę, jak zmodernizować obiekt, ale niestety często kończy się na pomysłach właśnie, bo ich realizacja jest niemożliwa ze względów finansowych.

Jakie są najbliższe plany Pana obiektu?

Powoli przygotowujemy się do corocznych remontów basenów, które odbędą się jak zwykle w lipcu i sierpniu. Ze względu na specyfikę obiektu, możemy pozwolić sobie na częściowe wyłączenia niecek z użytkowania, tak więc gdy remontujemy basen sportowy, klienci mogą korzystać z basenu małego i odwrotnie. Dzięki temu nie musimy zamykać całego obiektu, co w przypadku naszego miasta ma duże znaczenie, bo jest to jak na razie jedyna pływalnia miejska. Jesteśmy też w trakcie budowy Aquaparku, więc już w przyszłym roku w naszym regionie pojawi się zupełnie nowa oferta dla amatorów pływania i rekreacji wodnej.

Aktualizacja: lipiec 2014