Foto - Gmina Polkowice
2020-05-18
Plany modernizacji Aquaparku w Polkowicach
Ze względu na epidemię wiele obiektów jest zamkniętych. W tym między innymi polkowicki Aquapark. Mimo, że działa część rehabilitacyjna to data całkowitego otwarcia pozostaje pod znakiem zapytania. W związku z tym, że na najbliższe miesiące zaplanowano generalny remont, na który potrzebny będzie kredyt, radni podczas ostatniej sesji pytali o zasadność inwestycji w dobie koronawirusa. Gazeta Polkowicka zebrała te pytania, a o odpowiedzi poproszono prezesa Aquaparku, Sebastiana Sypko.
Na jakim etapie jest obecnie inwestycja?
- Posiadamy wszelkie dokumenty techniczne, pozwalające na rozpoczęcie procesu wyłaniania inwestora zastępczego, a następnie firmy, która dokonałaby tej modernizacji. Oczywiście, wcześniej czeka na nas jeszcze zapewnienie finansowania inwestycji, czyli np. wybór banku, który udzieli kredytu inwestycyjnego, a przed tym uzyskanie pełnego zabezpieczenia. Warto w tym momencie wrócić do wyjaśnienia sytuacji – mamy zgodę na poręczenie przez gminę kredytu do kwoty 35 mln zł. Jest to kwota należności głównej za tę inwestycję. Mieliśmy jeszcze, wspólnie z właścicielem, wypracować koncepcję zabezpieczenia odsetek do ewentualnego kredytu. Dodatkowo, część elementów, jak remont kręgielni miały być wykonane ze środków spółki. Pandemia COVID-19 i ograniczenie przychodów przez dwa miesiące tę sytuację uniemożliwiły.
Radni zastanawiali się nad ewentualnym wstrzymaniem planu modernizacji Aquaparku w obecnej sytuacji. Czy to dobry pomysł?
- Jak pokazują obecne przetargi na roboty budowlane, czas epidemii stwarza szansę na obniżenie kwoty docelowej, za którą modernizacja powinna się odbyć. Są to kwoty niższe o 20-30 procent. To może być plus tej sytuacji. Z drugiej strony- tak, zysków nie było. Zgodnie z zarządzeniem premiera, nie było możliwości prowadzenia jakiejkolwiek działalności. Wykorzystaliśmy ten czas, by złożyć wnioski o dofinansowanie w ramach tarcz oraz o subwencję finansową. Ponosiliśmy także mniejsze koszty – brak usług ratowniczych, zmniejszone zapotrzebowanie na energię elektryczną, cieplną, wodę, chemię basenową itd. Czas, podczas którego nie mogliśmy przyjmować klientów wykorzystaliśmy na przeprowadzenie przerwy technologicznej, która zawsze odbywała się w pierwszych dwóch tygodniach września. Od 7 maja przyjmujemy pacjentów na rehabilitacji.
Radni zastanawiali się też nad zasadnością inwestycji w kontekście malejących wpływów do budżetu gminy w tym roku. Sytuacja będzie się przekładała na kolejne lata. Mówili też o budującej się w Legnicy czy Lubinie konkurencji. Czy powinniśmy brać pod uwagę takie kwestie przy tej inwestycji?
- Jeśli chodzi o inwestycję legnicką to nie postrzegam tego w kategorii konkurencji. Jak pokazują statystyki klient obiektów otwartych nie jest w większości klientem Aquaparków i odwrotnie. A ma to być obiekt typowo letni, funkcjonujący przez 3-4 miesiące w roku. Koszt tej inwestycji to ok. 27 mln. Warto zestawić tę kwotę z kwotą 35 mln dla obiektu całorocznego, proponującego oprócz basenu rehabilitację, fitness, siłownię itp. W przypadku Lubina, poza informacjami z kampanii wyborczej 2018, nie widziałem innych informacji dotyczących startu choćby projektowania obiektu.
Burmistrz Łukasz Puźniecki wspomniał podczas sesji o czterech, przygotowanych przez pana koncepcjach dotyczących przyszłości Aquaparku. Czy może je pan po krótce omówić?
- Do rozważenia są następujące koncepcje. Po pierwsze większa kwota zabezpieczenia kredytu z odsetkami i możliwością modernizacji kręgielni i finansowaniem inwestora zastępczego. Bez tego rozpoczęcie modernizacji jest niemożliwe. Po drugie, zamiast kredytu – emisja obligacji we wsparciu właściciela na całość inwestycji. Po trzecie zmniejszanie zakresu modernizacji, co w mojej opinii jest niewłaściwe. Nie pozwoli generować docelowo większych dochodów. Jednocześnie realizacja zaniechanego zakresu prac budowlanych w przyszłości, co jest nieuniknione znacznie zwiększy koszty całkowite modernizacji. Po czwarte zaniechanie procesu modernizacji. W mojej opinii będzie to niewłaściwe. Obiekt degeneruje się, co w niedługim czasie doprowadzi do jego zamknięcia, w szczególności hali basenu rekreacyjnego. Reasumując, jednoznacznie chciałbym zaznaczyć, że to jest najlepszy czas na przeprowadzenie modernizacji Aquaparku w pełnym, zaplanowanym zakresie. Z jednej strony, jak wcześniej wspomniałem, obecnie trudna sytuacja firm budowlanych powoduje, że zakładają mniejszy zysk, by utrzymać się na rynku. Przekłada się to na niższe oferty w przetargach na poziomie 20-30 procent od wartości kosztorysów inwestorskich. Z drugiej natomiast strony sytuacja związana z epidemią koronawirusa, zapewne do chwili wynalezienia szczepionki (może leku), wprowadzi ogromny reżim sanitarny dla funkcjonowania obiektów basenowych. Specjaliści szacują, że do czasu opracowania szczepionki (okres 1 roku) reżim sanitarny i ograniczenia w wielu sferach gospodarki, zwłaszcza w branży sportowej pozostaną, a być może nawet w okresie jesiennym zostaną zaostrzone. Warto ten czas wykorzystać na przeprowadzenie modernizacji Aquaparku… lepszego nie będzie.
Na jakim etapie jest obecnie inwestycja?
- Posiadamy wszelkie dokumenty techniczne, pozwalające na rozpoczęcie procesu wyłaniania inwestora zastępczego, a następnie firmy, która dokonałaby tej modernizacji. Oczywiście, wcześniej czeka na nas jeszcze zapewnienie finansowania inwestycji, czyli np. wybór banku, który udzieli kredytu inwestycyjnego, a przed tym uzyskanie pełnego zabezpieczenia. Warto w tym momencie wrócić do wyjaśnienia sytuacji – mamy zgodę na poręczenie przez gminę kredytu do kwoty 35 mln zł. Jest to kwota należności głównej za tę inwestycję. Mieliśmy jeszcze, wspólnie z właścicielem, wypracować koncepcję zabezpieczenia odsetek do ewentualnego kredytu. Dodatkowo, część elementów, jak remont kręgielni miały być wykonane ze środków spółki. Pandemia COVID-19 i ograniczenie przychodów przez dwa miesiące tę sytuację uniemożliwiły.
Radni zastanawiali się nad ewentualnym wstrzymaniem planu modernizacji Aquaparku w obecnej sytuacji. Czy to dobry pomysł?
- Jak pokazują obecne przetargi na roboty budowlane, czas epidemii stwarza szansę na obniżenie kwoty docelowej, za którą modernizacja powinna się odbyć. Są to kwoty niższe o 20-30 procent. To może być plus tej sytuacji. Z drugiej strony- tak, zysków nie było. Zgodnie z zarządzeniem premiera, nie było możliwości prowadzenia jakiejkolwiek działalności. Wykorzystaliśmy ten czas, by złożyć wnioski o dofinansowanie w ramach tarcz oraz o subwencję finansową. Ponosiliśmy także mniejsze koszty – brak usług ratowniczych, zmniejszone zapotrzebowanie na energię elektryczną, cieplną, wodę, chemię basenową itd. Czas, podczas którego nie mogliśmy przyjmować klientów wykorzystaliśmy na przeprowadzenie przerwy technologicznej, która zawsze odbywała się w pierwszych dwóch tygodniach września. Od 7 maja przyjmujemy pacjentów na rehabilitacji.
Radni zastanawiali się też nad zasadnością inwestycji w kontekście malejących wpływów do budżetu gminy w tym roku. Sytuacja będzie się przekładała na kolejne lata. Mówili też o budującej się w Legnicy czy Lubinie konkurencji. Czy powinniśmy brać pod uwagę takie kwestie przy tej inwestycji?
- Jeśli chodzi o inwestycję legnicką to nie postrzegam tego w kategorii konkurencji. Jak pokazują statystyki klient obiektów otwartych nie jest w większości klientem Aquaparków i odwrotnie. A ma to być obiekt typowo letni, funkcjonujący przez 3-4 miesiące w roku. Koszt tej inwestycji to ok. 27 mln. Warto zestawić tę kwotę z kwotą 35 mln dla obiektu całorocznego, proponującego oprócz basenu rehabilitację, fitness, siłownię itp. W przypadku Lubina, poza informacjami z kampanii wyborczej 2018, nie widziałem innych informacji dotyczących startu choćby projektowania obiektu.
Burmistrz Łukasz Puźniecki wspomniał podczas sesji o czterech, przygotowanych przez pana koncepcjach dotyczących przyszłości Aquaparku. Czy może je pan po krótce omówić?
- Do rozważenia są następujące koncepcje. Po pierwsze większa kwota zabezpieczenia kredytu z odsetkami i możliwością modernizacji kręgielni i finansowaniem inwestora zastępczego. Bez tego rozpoczęcie modernizacji jest niemożliwe. Po drugie, zamiast kredytu – emisja obligacji we wsparciu właściciela na całość inwestycji. Po trzecie zmniejszanie zakresu modernizacji, co w mojej opinii jest niewłaściwe. Nie pozwoli generować docelowo większych dochodów. Jednocześnie realizacja zaniechanego zakresu prac budowlanych w przyszłości, co jest nieuniknione znacznie zwiększy koszty całkowite modernizacji. Po czwarte zaniechanie procesu modernizacji. W mojej opinii będzie to niewłaściwe. Obiekt degeneruje się, co w niedługim czasie doprowadzi do jego zamknięcia, w szczególności hali basenu rekreacyjnego. Reasumując, jednoznacznie chciałbym zaznaczyć, że to jest najlepszy czas na przeprowadzenie modernizacji Aquaparku w pełnym, zaplanowanym zakresie. Z jednej strony, jak wcześniej wspomniałem, obecnie trudna sytuacja firm budowlanych powoduje, że zakładają mniejszy zysk, by utrzymać się na rynku. Przekłada się to na niższe oferty w przetargach na poziomie 20-30 procent od wartości kosztorysów inwestorskich. Z drugiej natomiast strony sytuacja związana z epidemią koronawirusa, zapewne do chwili wynalezienia szczepionki (może leku), wprowadzi ogromny reżim sanitarny dla funkcjonowania obiektów basenowych. Specjaliści szacują, że do czasu opracowania szczepionki (okres 1 roku) reżim sanitarny i ograniczenia w wielu sferach gospodarki, zwłaszcza w branży sportowej pozostaną, a być może nawet w okresie jesiennym zostaną zaostrzone. Warto ten czas wykorzystać na przeprowadzenie modernizacji Aquaparku… lepszego nie będzie.
Materiały: Gmina Polkowice
Przeczytaj także:
„Gruntowny remont Aquaparku w Polkowicach” - www.basenprof.pl/aktualnosci/2124/gruntowny_remont_aquaparku_w_polkowicach.html
„Gruntowny remont Aquaparku w Polkowicach” - www.basenprof.pl/aktualnosci/2124/gruntowny_remont_aquaparku_w_polkowicach.html